Wpis: Wspomnienia pani Eli
Terminarz wspomnień pani Eli (Inwestorki z Promnic)
2018 rok
"Początek marca:
decyzja o sprzedaży domu murowanego zapadła błyskawicznie, po tym, jak nasz dom, 130 m 2 zrobił się zbyt duży dla dwóch osób. Postanowiliśmy zamienić zbędną powierzchnię domu na powierzchnię zielonej działki.
Koniec marca:
sprzedaż domu przesympatycznej rodzinie z małą córeczką.
Początek kwietnia:
Po wielu godzinach spędzonych w internecie, wybraliśmy projekt i znaleźliśmy działkę na nasz mały domek.
A może z drewna? Naturalny budulec, zdrowy? Trwały? Tak. Przecież niektóre zabytkowe budynki w konstrukcji drewnianej, stoją po kilka setek lat i podziwiamy je do dziś.
Wujek Google potwierdził nasze przypuszczenia o energooszczędności, dobrze zbudowanych domów o konstrukcji drewnianej. Decyzja podjęta, no i machina ruszyła.
Koniec kwietnia:
Wybór wykonawcy padł na MEFRA. Przekonała nas pasja i doświadczenie Pana Roberta, poparte wieloletnią, rodzinną tradycją budowy domów o szkielecie drewnianym. Na pierwszym spotkaniu z Panią Martyną i Panem Robertem w Szamotułach przedstawiliśmy wybór projektu naszego domu, a następne spotkanie zaowocowało już podpisaniem umowy na wykonanie. We współpracy z Mefrą, najważniejszy i najcenniejszy dla nas jest kontakt na każdym etapie powstawania domu. Na etapie projektu ważne były dla nas wszystkie uwagi Pana Roberta, który budowę domów szkieletowych ma "we krwi". Mamy poczucie, że nasz dom będzie wyjątkowy, dlatego, że podejście do jego realizacji przez Mefra jest także wyjątkowe. Najważniejsze jest to, że my, jako inwestorzy nie jesteśmy kolejnym klientem, ale partnerem projektu.
Koniec października:
właśnie powstają fundamenty i cały czas mamy "gorącą linię" z Panem Piotrem - szefem na budowie. Super, że na bieżąco uczestniczymy w podejmowaniu decyzji, które będą miały wpływ na ostateczny kształt domu.
cdn."
Dziękujemy